Szacowany czas czytania tego postu to 6 minut
Jedzenie jako nagroda budzi obawy, szczególnie w kontekście żywienia i zdrowia dzieci. Podkreśla się, że w profilaktyce otyłości istotne jest, aby nie wykorzystywać pożywienia jako nagrody. Co więcej, powszechnie prozaiczne czynności, takie jak posmarowanie chleba masłem, czy obranie mandarynki przez dziecko są nadmiernie chwalone czy nagradzane przez osoby dorosłe. System nagród i kar w formie jedzenia niestety może działać, na szczęście tylko krótkoterminowo.
Żywność jako nagroda
Najczęściej nagradzane dzieci są słodyczami. Czekolada, lody to najpopularniejsze z nagród żywieniowych stosowanych przez rodziców. I to właśnie nagrody mają znaczący wpływ w budowaniu prawidłowego podejścia do jedzenia dzieci, który nierzadko zostaje z nimi na całe późniejsze, dorosłe życie. Słodycze mają pocieszać, uspokajać, zmieniać stan emocji z nieprzyjemnych na przyjemne. Co więcej, pomagać w codziennych zmaganiach rodziców, np. nagroda „pomaga” w zjedzeniu obiadu, w dokończeniu całej porcji zupy, spróbowaniu sałatki… a nagroda czyni nagradzaną rzecz mniej przyjemną.
75% rodziców zdaje sobie sprawę, że nagradzanie dziecka jedzeniem jest nieprawidłową formą wychowawczą. W dzieciństwie wydaje się niewinna nagroda w postaci cukierków, jednak stosowana wielokrotnie buduje problem zachowań żywieniowych w życiu dorosłym. Osoba dorosła jest nauczona słodkościami radzić sobie ze sobą i z wyzwaniami całego świata. Coraz częściej podkreśla się, że zaburzenia odżywiania młodzieży mają swój początek stosowania właśnie żywności jako nagrody.
W badaniu Jachimowicz i wsp. badano rodziców, którzy na pytanie „W jakich sytuacjach stosuje Pan/Pani żywność jako nagrodę?” uzyskano odpowiedzi:
👉33% rodziców nakłaniało do zjedzenia posiłku za nagrodę słodkościami,
👉31% rodziców nagradza dziecko słodkościami za samodzielność,
👉36% rodziców nagradza dziecko za posprzątanie zabawek.
„Coś złego” za „coś dobrego”
Dorośli wykorzystują jedzenie do czegoś, do czego nie służy, najczęściej w celu kontroli ilości i jakości spożywanego pokarmu przez najmłodszych. Stosowanie np. czekolady za pomoc domową czy odrobienie lekcji mija się z celem, jak nagradzamy „coś dobrego” czymś „złym”. Nagradzanie „czymś złym” może uczynić z niewartościowego jedzenia coś pożądanego. Badania Puhl i Schwartz pokazały, że dzieci chętniej spożywają te jedzenie, które dostały jako nagrodę, czyli zazwyczaj słodycze.
W konsekwencji długoterminowej powstaje niewłaściwe powiązanie, np. cały tydzień ciężko pracowałem, należy mi się „coś złego”- objadanie się, nadużywanie substancji itd. To osoby dorosłe kształtują podejście do żywienia swoich dzieci, i stosując takie praktyki narażają ich na myślenie, że jedzenie to nagroda i że niewartościowe jedzenie ma nadzwyczajną moc. Paradoksalnie wzmacniając i tak mocne same w sobie słodkości.
Co więcej, stosowanie nagród, w tym jedzenia, może wpływać na rozwój reakcji adaptacyjnych w systemie nagród mózgu, potencjalnie prowadząc do zwiększonego głodu. Hedonistyczny charakter niektórych pokarmów aktywuje obwody kontrolujące apetyt i wywołując hiperfagię (niezaspokojone uczucie głodu). W wyniku kształtowania się silnego przyzwyczajenia narastają potrzeby stosowania silniejszych bodźców, aby osiągnąć ten sam poziom nagrody. Przez co, trudny do przerwania nawyk, zależny od nagród (w postaci jedzenia), który zaczął się już w dzieciństwie, może być nie do pokonania w dorosłym życiu. Dlatego to, takie ważne – dać dziecku dobry start.
Żywność jako kara
„Bo nie będzie lodów” dzieci słyszą, gdy przejawiają w zachowaniu brak posłuszeństwa, nie chcą jeść obiadu, czy całej porcji zupy. Paradoksalnie stosowanie kary za niezjedzenie, np. zupy, sprzyja unikaniu jej spożywania przez dzieci. Co więcej, maksymalnie zostaje wzmocniona kara- najczęściej zakaz spożywania słodkości.
Kara za nie zjedzenie pełnowartościowego posiłku, poprzez zabranie np. ulubionych przekąsek = negatywne nastawienie do pełnowartościowego jedzenia. Z kolei stosowanie kary za jedzenie niewartościowej żywności również może prowadzić do wytworzenia negatywnego nastawienia dziecka do jedzenia. Dodatkowo dzieci mogą czuć się winne lub wstydzące za jedzenie „niezdrowych” produktów, co może prowadzić do zaburzeń żywieniowych w młodzieńczym wieku.
Podkreśla się, że kara to druga strona medalu nagrody, stąd czy kara może wyeliminować niepożądane zachowanie dziecka, a nagroda utrwalić pożądane zachowania najmłodszych? System nagród i kar, to nie współpraca dziecka i rodzica, a brak zaufania i napięcie w relacji dziecko – dorosły. Jak dziecko nie dostanie nagrody w postaci, np. cukierka, tzn. ukażesz tym dziecko, czyli stosowanie jedzenia jako formy nagrody automatycznie przejawia się jako stosowanie kary.
Jaka jest różnica między dyscypliną a karą?
Chociaż wielu rodziców myśli, że dyscyplina i kara to to samo, jednak tak nie jest. Dyscyplinować z łać. znaczy „kształtować”.
- Dyscyplina jest sposobem nauczania i sposobem na wzmocnienie dobrych relacji rodzic-dziecko.
- Kara jest negatywna, sama w sobie, wymierza nieprzyjemną konsekwencję, gdy dziecko coś zrobi lub nie zrobi.
Co ciekawe, aż do trzeciego roku życia, a czasem później, dzieci po prostu nie rozumieją pojęcia kary. Ustalanie zasad jest znacznie lepszym podejściem niż kara. Większość dzieci zareaguje na jasne, spokojne i zdecydowane wyznaczanie granic.
W badaniu Jachimowicz i wsp. w badaniu rodziców na pytanie „Jakie skutki przynosi nagradzanie dziecka?” rodzice odpowiadali w różny sposób jako formę dyscyplinowania dziecka, które dają pozytywne rezultaty.
Podsumowując
Stosowanie kar i nagród w żywieniu dzieci może mieć różne konsekwencje. Negatywne skutki w sposobie odżywiania nie są widoczne od razu, a za jakiś czas i objawiają się większą skłonnością do objadania się i stosowania restrykcyjnych diet odchudzających w późniejszym czasie. Paradoksalnie- DZIECI CZĘŚCIEJ WYBIERAJĄ PRODUKT WYKORZYSTYWANY JAKO NAGRODĘ CZY ZA KARĘ.
Uważam, że istotne jest, aby uświadamiać sobie, że jedzenie nie powinno być używane jako forma gratyfikacji czy nagrody za wykonaną pracę. Takie podejście może prowadzić do niezdrowych nawyków i złego wyobrażenia o wartości odżywczej konsumowanych produktów. Ważne jest, aby nauczyć dzieci wartościowego podejścia do jedzenia, które obejmuje zrozumienie, że jedzenie dostarcza cennych składników odżywczych potrzebnych do wzrostu, rozwoju i zdrowia. Dodatkowo, warto spożywać pokarmy w środowisku pozbawionym presji i oceniania, aby jedzenie nie było powiązane tylko z nagrodą. Co więcej, ważne jest również, aby wiedzieć, że wartościowe pożywienie nie musi być pozbawione radości i przyjemności – co daje naturalną chęć jedzenia wartościowych posiłków przez dziecko.
JEDZENIE POWINNO BYĆ PRZYJEMNE i ZROZUMIAŁE dla dziecka, że JEST NIEZBĘDNE.
Piśmiennictwo
(2021). K. Jachimowicz, K. Burczaniuk, M.Sagan, M.Bąkowski, Stosowanie żywności jako formy nagradzania i/lub karania dzieci w wieku przedszkolnym.
(2021). Interwencja żywieniowa w leczeniu otyłości u dzieci i młodzieży. medycyna ogólna i nauka o zdrowym, 27(1), 13-22. https://doi.org/10.26444/monz/134654
(2021). Receptory dla glutaminianu w układzie dopaminowym – funkcjonalność znaczenie i rola w uczeniu się ze skutkim. postępy biochemii, 67(3), 268-277. https://doi.org/10.18388/pb.2021_395
(2014). Prawidłowe żywienie dzieci w wieku wczesnoszkolnym jako niezbędny element profilaktyki chorób cywilizacyjnych. medycyna ogólna i nauka o zdrowym, 20(2), 208-213. https://doi.org/10.5604/20834543.1112239
(2017). Znaczenie praktyków rodzicielskich, które są zależne od dziecka pod względem masy ciała i dziecka. badania diad rodzic–dziecko. psychologia rozwojowa, 22(4). https://doi.org/10.4467/20843879pr.17.020.8066
(2010). Spożycie pokarmów typu fast-food przez dzieci w wieku poniemowlęcym i przedszkolam. pediatria polska, 85(4), 345-352. https://doi.org/10.1016/s0031-3939(10)70007-x