Szacowany czas czytania tego postu to 6 minut
Dzieci nie są jeszcze w stanie wybrać pokarmu, wartościowego pożywienia, które im służy. Wiedzą jedynie, na co mają ochotę. Stąd odżywianie dzieci opiera się na podziale odpowiedzialności w relacji dziecko-dorosły.
Dorośli mają wiedzę, doświadczenie i decydują, co podadzą do zjedzenia, kiedy odbędzie się posiłek, w jakiej formie będzie podany i gdzie będzie spożywany. Z kolei dzieci naturalnie czują, kiedy są najedzone, a kiedy są jeszcze głodne i mogą wybrać ile albo jaką część posiłku zjedzą.
W skrócie, dorośli odpowiedzialni są za jakość, a dzieci za ilość spożywanego jedzenia. Trzeba pamiętać także, że wypracowanie racjonalnych nawyków żywieniowych zaczyna się w dzieciństwie i „czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci”. Dorośli mogą przekazać dzieciom prezent na całe życie – nauczyć je jeść zgodnie z tym, ile rzeczywiście pokarmu potrzebują. Wyniki badań wskazują, że:
Zdrowe zachowanie w zakresie żywienia uwarunkowane jest wskazówkami wewnętrznymi (uczuciem głodu i sytości), a nie zewnętrznymi ( naciskami, obietnicami, karami, reklamą). Wiele problemów występujących w wieku dojrzewania i w dorosłym życiu, takich jak obsesyjne przestrzeganie diety, zaburzenia odżywiania, niekontrolowane jedzenie czy przymus jedzenia, wynika z przyzwyczajenia się we wczesnym dzieciństwie do jedzenia według klucza zewnętrznego¹.
Dzieci wielokrotnie słysząc komunikaty: „nie możesz być głodny”, „na pewno jesteś głodny” mogą tracić zaufanie do siebie, do sygnałów płynących z własnego ciała, do umiejętności ich interpretowania. To ważna wskazówka dla dorosłych- mieć zaufanie do dziecka, poprzez nie ingerowanie w wewnętrzną samoregulację odczuwania głodu i sytości. To najlepsza inwestycja w zdrowie, a także ochrona przed nadwagą i zaburzeniami odżywiania w wieku dorosłym.
Cukier dzieci już nie krzepi
Pokolenia temu nie było w sklepach tak wielkiej różnorodności oferowanych produktów spożywczych. Półki sklepowe nie uginały się od produktów spożywczych. Nie było też fast foodów sprzedawanych za każdym rogiem ulicy. Ponadto, spożywanie większości produktów uzależnione było od pory roku. Zwykle dzieci po szkole wracały do domu, a popołudnia spędzały aktywnie. Z uwagi, że lody jadło się od święta, a czekoladę dostawało się co najwyżej w prezencie, nie było takiego problemu otyłości wśród dzieci i młodzieży.
Obecnie pożywienia w naszych lodówkach jest tak wiele, że często jedzenie się marnuje. Takiej ilości cukru, jak obecnie, jeszcze nigdy nie było w żywności. Co więcej, dzieci często spędzają czas pasywnie, a jedzenie słodkości stało się codziennym, często nagminnym wyborem żywieniowym.
Obecnie „cukier dzieci nie krzepi” i nikt nie ma już co do tego wątpliwości. Jednak, stosowany w latach 30. XX wieku slogan przekazywany jest z pokolenia na pokolenie. Hasło reklamowe „cukier krzepi” miało na celu wyrobienie przekonania, że cukier jest produktem pierwszej potrzeby. Był zalecany ze względów zdrowotnych! Niestety, jest to nieprawda, która ma dla nas do dzisiaj zgubne skutki.
Rodzic w dwóch rolach
Każdy rodzic jest w dwóch rolach, jako rodzic i dziecko w rodzicu. Rodzic co najważniejsze (a czasem też niebezpieczne), przekazuje dziecku swoją relację z jedzeniem i wyuczone praktyki żywieniowe, które sam nabył.
Wydaje się, że w naszą kulturę wydaje się, że wpisane jest karmienie dzieci cukrem i budowanie w nich nawyku spożywania jego codziennej dawki. Tymczasem, miłość to poświęcony czas, a jedzenie nie jest metodą wychowawczą!
Niestety dość często dzieci, gdy tylko zapłaczą, dostają coś słodkiego na pociechę. Maluch, aby był „grzeczny” dostaje cukierka. Podczas wizyty u lekarza czy fryzjera dostaje lizaka. I tak rodzi się przyzwyczajenie do jedzenia słodkiego, w nagrodę, na pocieszenie itd., przy czym rezultaty rodzicielskiego podejścia do odżywiania dzieci nie są widoczne od razu, staną się widoczne za jakiś czas.
Rodzic jest przewodnikiem dzieci, kształtuje nawyki żywieniowe i buduje zdrowie dziecka już od najmłodszych lat. To mocne stwierdzenie, jednak warto przemyśleć, kto tak naprawdę wyrządza największą krzywdę dziecku, przekazując mu nieprawidłowe wzorce w zakresie odżywiania.
Czas dorastania
W życiu każdego dziecka przychodzi czas, kiedy jako nastolatek bierze pełną odpowiedzialność za siebie. Oddziela się od rodziców. To również czas dbania o sylwetkę. Nastolatki są szczególnie narażone na zaburzenie relacji z jedzeniem z uwagi na obserwację swoich telewizyjnych i internetowych idoli. Co więcej, nierzadko mają obsesje na punkcie wagi, skarżą się na swój wygląd.
Przypisują wadze niebezpieczne znaczenia:
„muszę wyglądać jak...”; „jak będę ważyć x kg, to będę szczęśliwa”
i budują negatywny obraz siebie!!!
Ponadto oczekiwania społeczne w kwestii idealnego wyglądu zmieniają się wraz z wiekiem człowieka – dzieci mają być słodkie i pulchne, a młodzież wysoka i szczupła. Jednak to naturalny proces, że dziecięca budowa ciała zmienia się, w kobiecą – o szerszych biodrach czy męską – o szerszych barkach.
Diety odchudzające
Dzieci i młodzieży się nie odchudza – zmienia się nawyki żywieniowe całej rodziny. Prawie 100% zaburzonych relacji z jedzeniem w dorosłości jest zapoczątkowana w okresie dorastania, w wyniku stosowania diet odchudzających.
Odchudzanie niesie niebezpieczny komunikat „nie jestem wystarczająco OK, taki, jaki jestem„.
Z uwagi na to, że brak akceptacji siebie, swojego wyglądu buduje się od najmłodszych lat, szczególnie ważne jest to, jakie słowa dorośli kierują do dzieci, jakie nastawienie do jedzenia/ ciała przekazują. Ponadto przyklejone w dzieciństwie opinie, np. „ty zawsze byłeś grubszy”, „wyglądasz grubo”, „zrób coś ze sobą” nie pomagają i często zostają z dziećmi na całe dorosłe życie!
Przede wszystkim żaden catering, tabela kalorii, dieta – cud nie zastąpi wewnętrznych sygnałów głodu i sytości. Ponadto stosowanie diet eliminacyjnych, niskokalorycznych może zaburzać podstawowe funkcje organizmu. Dziewczęta mogą przestać regularnie miesiączkować, może wystąpić trądzik młodzieńczy czy inne objawy zachwiania gospodarki hormonalnej. Stosowanie diet odchudzających w młodym wieku jest szkodliwe, podobnie jak palenie papierosów, branie narkotyków czy picie alkoholu. Rolą dorosłych jest przekazanie młodzieży informacji o szkodliwości stosowania diet odchudzających.
Podsumowując, sposób odżywiania, zachowania żywieniowe jakie rodzice wybierają dla swojego dziecka ma realny wpływ na jego zdrowie fizyczne i psychiczne, a także i późniejsze dorosłe życie. Praktyki rodziców mają znaczenie, zarówno przy wyborze produktów spożywczych, jak i w budowaniu racjonalnego podejścia do jedzenia, pozytywnego odbioru własnego ciała. Jest to obustronna współpraca dziecka i dorosłego.
Piśmiennictwo
¹ Birch, L. L. i Fisher, J. A., Appetite and eating behavior in children, Pediatr. Clin. North. Am., 1995, 42: 931-953
2Jańczyk W. Leczenie otyłości u dzieci, 2010, Standardy medyczne/pediatria, 2010, T. 7, 41–42
Dziechciarz P., Horvath A., Socha P., Gajewska D., Rachtan-Janicka J., Mazur A., Kułaga Z. Cukry w żywieniu dzieci i młodzieży – stanowisko Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia, 2019, T. 16, 561-570
Sarnecki J., Cukry w diecie niemowląt, dzieci i nastolatków – stanowisko Komitetu ds. Żywienia ESPGHAN, 2018, T. 15,178-181
Remmers T, van Grieken A, Renders CM, Hirasing RA, Broeren SM, Raat H. Correlates of parental misperception of their child’s weight status: the 'be active, eat right’ study. PLoS One. 2014 Feb 14;9(2):e88931. doi: 10.1371/journal.pone.0088931. PMID: 24551191; PMCID: PMC3925202
Sagar R, Gupta T. Psychological Aspects of Obesity in Children and Adolescents. Indian J Pediatr. 2018 Jul;85(7):554-559. doi: 10.1007/s12098-017-2539-2. Epub 2017 Nov 18. PMID: 29150753.