Szacowany czas czytania tego postu to 7 minut
Nadmierna masa ciała może występować w każdym wieku. U najmłodszych bywa często niedostrzegana, czasem wręcz pożądana. Nierzadko dziecko z nadwagą postrzegane jest jako okaz zdrowia, zwłaszcza przez przedstawicieli starszego pokolenia. Dla środowiska medycznego, dietetycznego, to powód do niepokoju, a w szczególności do wprowadzenia zmian w zakresie odżywiania.
Jak się rozwija otyłość?
Zacznę do wyjaśnienia, że do nadmiernej masy ciała dochodzi, gdy ilość dostarczanych kalorii z pożywiania, przekracza zapotrzebowanie energetyczne organizmu. Długotrwały stan przyjmowania jedzenia z nadwyżką prowadzi do magazynowania tłuszczu. Innymi słowy, nadmierna masa ciała u dzieci powstaje w wyniku przekarmienia.
Przede wszystkim, nieracjonalnie karmione dzieci tyją. Z czego to wynika? Może to być wynikiem niedostatecznej edukacji rodziców w zakresie karmienia, szczególnie małych dzieci. Złota zasada żywienia dzieci podpowiada nam, że dorośli odpowiedzialni są za wybór produktów spożywczych, kiedy, jak i gdzie je podadzą, z kolei dzieci decydują ile z tego zjedzą. W skrócie to dorośli są odpowiedzialni za jakość serwowanego jedzenia, a dzieci za ilość spożywanego pokarmu. Jest to o tyle ważne, że stosowane przez dorosłych zapewnia porządek i spokój w temacie jedzenia, zarówno z punktu widzenia dzieci, jak i dorosłych.
Co więcej, obecnie mamy nieograniczony dostęp do pożywienia, pokarmy są słabej jakości, mało odżywcze. To wyzwanie XXI wieku – wybrać wartościowe, różnorodne menu, które żywi, a nie tylko wypełnia brzuszek.
Dzieci z nadmierną masą ciała zjadają zazwyczaj wszystko i chętniej wybierają produkty węglowodanowe. Stąd już samo zapewnienie w diecie również dostatecznej ilości białka, wartościowego tłuszczu, węglowodanów złożonych, z uwzględnieniem warzyw i owoców daje pozytywne rezultaty. Co więcej, może osłabić chęć spożywania węglowodanów, w tym przekąsek i słodyczy w większych proporcjach w porównaniu do innych, cennych składników odżywczych.
Przejedzenie
Odpowiednie odżywianie ma wpływ na prawidłowy rozwój dziecka już w okresie płodowym i niemowlęcym. Ponadto stanowi istotną profilaktykę wielu chorób cywilizacyjnych. Z upływem czasu, kiedy niemowlę dorasta, rodziciele wzbogacają dietę o produkty stałe. Sposób odżywiania malucha powinien odpowiadać na całodzienne zapotrzebowanie intensywnie rozwijającego się organizmu. Niestety, rozszerzanie diety, karmienie we wczesnym dzieciństwie odbiega od zaleceń.
Dzieci w Polsce za wcześnie przechodzą na dietę stołu rodzinnego, czyli za szybko otrzymują posiłki, które spożywają na co dzień dorośli. Dlaczego ta informacja może niepokoić? Ponieważ przeciętny jadłospis dorosłego jest bogaty w niezdrowe tłuszcze, sól i cukier, uboga w warzywa i owoce1
Niemowlę od urodzenia zna swoje potrzeby, jest własnym ekspertem w czytaniu głodu i sytości. Brak zaufania dorosłego, kontrola rodzicielska w zakresie ilości spożywanego jedzenia utrudnia naturalną samoregulację. Dziecko otyłe prawdopodobnie straciło poczucie kontroli nad swoim organizmem, poprzez wielokrotne „przejedzenie„. Kiedy nie było głodne, a jadło „za mamusię”, słyszało, że ” jeszcze jedna łyżeczka” albo że babcia „będzie płakać, jak nie zje”. Innymi słowy, było zmuszane do kończenia posiłku czy nadmiernie chwalone podczas spożywania pokarmów.
Zaczyna się niewinnie, a efekty ingerencji w wewnętrzny mechanizm widoczne są za jakiś czas, przy czym skutki mają charakter długoterminowy i występują w późniejszym, dorosłym życiu. Tymczasem jedyną akceptowalną pochwałą, jaką rodziciele mogą stosować, jest pochwała dziecka za zjedzenie z talerza tyle, ile potrzebowało! Co więcej, jedyne zachęcanie jakie dorośli powinni stosować, to zachęcanie dziecka do słuchania swojego organizmu, na przykład wypowiadając komunikaty: „Twój brzuszek już się najadł?”, „Twój brzuszek już jest pełny?”
Podwójne dno
Problem nadwagi może być bardziej złożony. Dzieci mogą spożywać nadmierną ilość pożywienia, gdy w rodzinie nie są zaspokajane potrzeby oparcia i poczucia bezpieczeństwa. Jedzenie kompensuje niedosyt opieki i uczuć rodzicielskich. Dzieci przejadają się by opanować niepokój. Jedzenie służy wtedy nie tylko do zaspokojenia głodu fizycznego. Staje się rozwiązaniem dla problemów, daje im uczucie chwilowego zapomnienia, zadowolenia. Dzieci szukają w jedzeniu przyjemnych doznań. Powtarzając wielokrotnie czynność nadmiernego spożywania pokarmu, budują nawyk ciągłego jedzenia. Rozwija się silny apetyt na konkretne składniki odżywcze.
Reakcja dzieci na jedzenie
Dzieci jedzące „za dużo” mogą bać się uczucia głodu. Powodem może być:
❌ brak regularnych posiłków, zbyt restrykcyjny model żywienia,
❌ wydzielanie, zabranianie jedzenia przez dorosłych,
❌ dzieci mogą jeść dużo, żeby dorosły był zadowolony,
❌ mogą mieć większe potrzeby żywieniowe, gdy są w intensywnym etapie wzrostu,
❌ jedzą mało odżywcze posiłki, zastępując je przekąskami, słodyczami.
Z kolei, dzieci, które jedzą „za mało” mogą być zmuszane do określonych ilości i rodzaju spożywanego pokarmu, przez co mogą unikać posiłków, kiedy tylko mogą.
Odmawianie posiłków czy nadmierne ich spożywanie to walka o niezależność. Dzieci mogą w ten sposób chronić siebie. Z drugiej strony, dzieci namawiane do jedzenia nie zawsze są w stanie walczyć i mogą ulegać presji dorosłych. Jest możliwe, że dzieci będą jeść, żeby tylko dorośli byli zadowoleni, co może przybrać formę jedzenia „za dużo”. Tracą zaufanie do siebie, do swoim potrzeb. Co więcej, w przyszłości mogą poddawać się rówieśnikom i kolejno pracodawcy czy partnerowi. Dlatego to takie ważne, żeby nie ingerować w sygnały w płynące z ciała ich nadawcy i właściciela – dziecka.
W każdym przypadku dziecko traci kontakt z naturalną potrzebą fizjologiczną, jaką jest jedzenia. Cykl dobowy, w tym siku-kupa-jedzenie-spanie powinien być przyjemny, naturalne, zrozumiały w tym sensie, że jest potrzebny do życia. Żadne formy zastraszania, szantażowanie, przekupywanie nie są potrzebne do zaspokojenia podstaw biologicznych.
Słowa żywią
Otyłość dzieci często staje się przedmiotem zainteresowania dorosłych. Każda reakcja dorosłych, np.:
❌ „zostaw to”,
❌ „nie jedz tego”,
❌ „będziesz gruby”
zaostrza problem. Nie dają one nic pozytywnego, jedynie dokładają cierpienia. To co dzieci słyszą zostaje z nimi na zawsze. Język korygujący zachowanie dzieci można zastąpić komunikatami, które akceptują ich wewnętrzne potrzeby, np.: „widzę, że sięgasz do szafki po przekąski, możemy dołożyć je do kolacji”. Słowa żywią. Praktyki rodziców stosowane w temacie jedzenia mogą nasilać albo niwelować trudności związane z odżywianiem.
Dzieci się nie odchudza
Wszyscy dziś wiemy, że podstawą utraty nadmiernej masy ciała jest ograniczenie przyjmowania kalorii. Ale „jak” to zrobić? Na ratunek przychodzi koncepcja behawioralna, które pozwala wyeliminować nieracjonalne podejście do jedzenia. Na stałe, bez stosowania diet, które nie działają długoterminowo. To klucz do trwałych zmian, i nieprzebywania na diecie przez większość późniejszego życia.
Diety ze znacznym ograniczeniem kalorii nie są konieczne, wręcz przeciwnie – mogą być jedynie chwilowym rozwiązaniem. W efekcie długoterminowym mogą być przyczyną kolejnego cierpienia dziecka i poczucia „jestem niewystarczający”. Dzieci się nie odchudza! Reguluje się sposób życia i nawyki całej rodziny. Przede wszystkim poprzez budowanie nowych schematów odżywiania, co równa się ze zmianą. Nie ma zmian bez zmian. Zmienia się nawyki jedzenia, tam gdzie odbiegają od stanu naturalnego -prawidłowego.
Pomijając aspekty zdrowotne, problemy związane z jedzeniem dziecka zazwyczaj wynikają z interakcji rodzic-dziecko. Stąd przywrócenie decyzyjności w sprawie odczucia głodu i sytości dziecku oraz zadbanie o zaspokojenie głodu fizycznego i psychicznego mogą dać pozytywne efekty. Istotne jest, by przywrócić właściwą rolę i miejsce jedzenia w życiu i co najważniejsze, w długotrwałej perspektywie. Przede wszystkim pozwala to na stałe „wyrosnąć” z otyłości, uwolnić dziecko od balastu nadmiernych kilogramów.
Podsumowując
Otyłość powstała w dzieciństwie w 80% przypadków utrzymuje się w dorosłym życiu. Dlatego to takie ważne, jakie nawyki żywieniowe będą wykształcone w rodzinnym domu.
Tradycyjne praktyki odżywiania sprzyjają przejadaniu się i przybieraniu na wadze. Natomiast model żywienia dzieci w ostatnich latach opiera się na nieodpowiednich proporcjach spożycia produktów. „Nowoczesne menu” jest bogate w nadmierną ilość węglowodanów, w stosunku do pozostałych cennych składników odżywczych. Spożywanie słodyczy i napoi słodzonych również nie pozostaje obojętne.
Piśmiennictwo
1Jańczyk W. Leczenie otyłości u dzieci, 2010, Standardy medyczne/pediatria n 2010 n T. 7 n 41–42
Sokal A.,Łuszczki E., Jarmakiewicz S., Polak E., Sobek G., Dereń K., Wprowadzanie pokarmów uzupełniających do diety niemowlęcia, 2018, 15, XXX-XXX
Roszkowska R, Taranta-Janusz K, Wasilewska A. Rola wczesnego programowania w patogenezie chorób cywilizacyjnych, Developmental Period Medicine, 2014;4:477-482
Patro Gołąb B, Zalewski BM, Socha P. Programowanie metabolicznie. W: Szajewska H, Horvath A, Mrukowicz J (red.). Żywienie i leczenie żywieniowe dzieci i młodzieży. Kraków, Medycyna Praktyczna, 2017;3-5
Horvath A, Stróżyk A, Dziechciarz P, Szajewska H. An Online Cross-Sectional Survey of Complementary Feeding Practices during the COVID-19 Restrictions in Poland. Nutrients. 2021; 13(9):3196
Sagar R, Gupta T. Psychological Aspects of Obesity in Children and Adolescents. Indian J Pediatr. 2018 Jul;85(7):554-559. doi: 10.1007/s12098-017-2539-2. Epub 2017 Nov 18. PMID: 29150753.